piątek, 8 listopada 2013

Zgniłe kompromisy

Kryzys przysięgowy z 1917 r. rozpoczął długą fazę prób przejęcia legionistów pod obce komendy. Już po kilku miesiącach wyodrębniły się aż cztery zgrupowania zbrojne. Ci którzy odmówili złożenia przysięgi zostali internowani.


Brygada Hallera po popisowym przebiciu się przez linię wroga pod Rarańczą (a potem przemieszczeniu się do Francji) funkcjonowała jako samodzielna jednostka uznająca dowództwo Piłsudskiego.











Część legionistów przyłączyła się do Polnische Wehrmacht. Pozostali albo zdezerterowali, albo przeszli pod rosyjską komendę (Legion Puławski, oraz byłe POW z regionu Lwowskiego).



Taki stan faktyczny w obliczu rozpadających się mocarstw stał się najważniejszym punktem przetargowym podczas I Wojny Światowej. Niestniejąca armia Polska potencjalnie szacowana na 800 tys. do 1 mln. poborowych mogła przeważyć losy wojny na dowolną stronę. Zdawali sobie z tego sprawę wszyscy. Piłsudskiemu groził sąd wojenny praktycznie ze strony każdego mocarstwa, był dezerterem z armii rosyjskiej, nie wykonał rozkazu austriackiego dowódcy CK, i zalecił legionistom odmówienie złożenia przysięgi na wierność Niemcom.


Najbardziej skomplikowana sytuacja wydawała się jednak w odniesieniu do Rządu Tymczasowego w Polsce. Rada Regencyjna (zdjęcie "0715 a1")



wiązała z Piłsudskim, socjalistą i aktywistą PPS, olbrzymie nadzieje wiedząc jaką popularność zdobył po wydarzeniach "Krawej Niedzieli" w Petersburgu, czemu Piłsudski - prowadząc podwójną grę - nie zaprzeczał. Konszachty jakie jednak prowadził z Niemcami odebrano jako zdradę. Nie lepiej przedstawiała się sytuacja Piłsudskiego po osadzeniu w Magdeburgu.


Początkowo Niemcy liczyli na współpracę z Piłsudskim, którego oddziały miały wzmocnić front z Rosją. Jednak rewolucja październikowa w 1917 r. radykalnie zmieniła sytuację na froncie. Po zawarciu traktatu brzeskiego z Rosją Niemcy wznowili ofensywę we Francji, ale na arenie światowej wojny pojawił się największy wróg - rozlewająca się zaraza ze wschodu. Rewolucja Radziecka dość szybko wkroczyła na obszar walczących mocarstw, i pomimo pomocy USA zniosła z powierzchni ziemi ustrój monarchistyczny walczących państw. Powiało grozą.


Traktat brzeski, nazywany zgniłym kompromisem, wisiał na włosku. Niemcy w tej sytuacji wznowili pertraktacje z Piłsudskim. Istnieje wiele wersji dotyczących treści umowy jaką Piłsudski zawarł z Niemcami za pośrednictwem hrabiego H. Kesslera (do tego wrócę w dalszych odcinkach) jednak faktem jest, że 8 listopada 1918 r., a więc dokładnie 95 lat temu, Piłsudski został zwolniony z Magdeburga, zdjęcie "0712 a1".



Wracamy teraz na chwilę do internowanych w Łomży legionistów. 23 marca 1918 r. zastępca komendanta Piłsudskiego płk. E. Rydz Śmigły zobowiązał legionistów do wstępowania do wojska niemieckiego (miało to zachować zdolność bojową legionistów). Wkrótce zaczęli do nich dołączać legioniści zwalniani z obozu w Łomży. Niektórzy z nich mieli przydzielone poufne zadania odnowienia sił zbrojnych i władzy cywilno-wojskowej na terenach przedrozbiorowej Polski. O tym już za kilka dni.
.

5 komentarzy:

  1. Okazuje się, że "dziadków z Wehrmachtu" jest więcej niż przypuszczałam...

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, ale to lepsze dziadki, z innego "zaciągu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A właściwie dlaczego lepsze? Możemy tak klasyfikować dziadków? W końcu wszystkich ich /tych dziadków/ w ramiona Wehrmachtowe wpychały okoliczności geopolityczne...

      Usuń
    2. Niby tak, ale jednak Polnische Wehrmacht Cesarza Niemiec czymś się różniło od tej samej formacji podległej ludobójcy kanclerzowi III Rzeszy.

      Usuń
    3. No tak, różniło się. Niech będzie, że to jednak jest "lepszy zaciąg".

      Usuń