niedziela, 28 lutego 2016

Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie ...


O ile podzielony rozbiorami i osłabiony działaniami wojennymi naród polski potrafił po zakończeniu I Wojny Światowej zjednoczyć się pod wodzą Józefa Piłsudskiego, to sytuacja przed zamachem majowym była już zupełnie inna. Odżyły dawne waśnie, spory graniczne i przede wszystkim ambicje dowódców wojskowych i polityków. Do przejęcia władzy szykowali się m.in. generałowie Sikorski, Haller i Dowbór-Muśnicki, każdy na własną rękę. Piłsudski wiedział o tym, dlatego wcześniej na wielu odprawach przedstawiał swoim zaufanym żołnierzom sytuację, oczekując wyraźnego opowiedzenia się w sprawie. Reakcje były różne i skrajne.


Najbliższy przyjaciel i współpracownik Piłsudskiego gen. Sosnkowski odmówił udziału w zbrojnym przejęciu władzy, i podjął, na szczęście nieudaną, próbę samobójczą. \• Kilku generałów, tak jak m.in. L. Żeligowski (zdjęcie obok), formalnie odmówiło wykonania rozkazów Piłsudskiego. Pomimo tego nieoficjalnie przeprowadzono narady i część oddziałów (np. gen. Żeligowskiego) została oddana pod komendę Naczelnika. Stryj Julian znalazł się wśród kilkunastu najbardziej zaufanych oficerów Piłsudskiego, którzy wprawdzie odmówili podjęcia zbrojnej akcji przeciw demokratycznie wybranemu rządowi, ale złożyli przysięgę na wierność Piłsudskiemu.




Nadal jednak nie było wiadomo jak zareagują wojska rządowe.
Od lewej: pułkownik Bolesław Wieniawa-Długoszowski, marszałek Józef Piłsudski, major Aleksander Prystor

Pobrano ze strony: http://niezlomni.com/?p=20905


Nie było więc innego wyjścia:
http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1118671,Przewrot-majowy-%E2%80%93-kontrowersyjny-kawalek-historii
"... W nocy z 11 na 12 maja w warszawskim garnizonie ogłoszono alarm. Część oddziałów udała się do Rembertowa i poddała się pod dowództwo Piłsudskiego. 12 maja wojska zajęły warszawskie mosty, a rząd ogłosił stan wyjątkowy..."


W tych okolicznościach II Rzeczpospolita ukazała swoje niezbyt piękne oblicze. Okazało się bowiem, że teoretycznie wolne i niepodległe państwo to nadal tylko zlepek różnych sił wojskowych i interesów różnych elit politycznych. Z militarnego punktu widzenia nadal najważniejszą siłą, pod względem moralnym, wydawały się być Legiony Polskie, które głosiły bezwzględne poparcie dla Piłsudskiego.




Poza wojskami rządowymi podporządkowanymi ministrowi gen. Sikorskiemu drugą siłą wojskową wydawały się Korpusy wschodnie, dowodzone początkowo przez gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego ( I korp.),  oraz II Brygada płk Józefa Hallera, późniejszego generała i twórcy słynnej "Błękitnej Armii". Generał Haller uznał wprawdzie wyższość generałów Rozwadowskiego i Dowbora-Muśnickiego, ale miał też swoje plany będące następstwem ogromnego poparcia Europy zachodniej.


Pobrano ze strony: https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Dowbor-Mu%C5%9Bnicki



Ilustracja
Trzecią, a według niektórych najważniejszą, bo rozbudowaną o specsłużby, siłą niedocenianą były t.zw. Wojska wielkopolskie, w znacznym stopniu obsadzone przez oficerów byłych polskich formacji organizowanych w Rosji. Świetną kadrę podoficerską stanowili Polacy z armii niemieckiej. Pierwszym dowódcą Armii (jak i całego powstania) był mjr Stanisław Taczak, lecz z przyczyn personalnych (zbyt niski stopień) i politycznych (dopuszczał do organizacji rad żołnierskich) Józef Piłsudski zaproponował komisariatowi NRL dwóch innych kandydatów na to stanowisko: gen. Eugeniusza de Henning-Michaelisa (zdjęcie z prawej) i gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego. Ostatecznie Rada wybrała Muśnickiego, jednak ten fakt wpłynął w pewnym stopniu na znaczne rozdźwięki w pododdziałach.

Pobrano ze strony: https://pl.wikipedia.org/wiki/Eugeniusz_de_Henning-Michaelis



Najbardziej nieznaną siłą wojskową było Wojsko Litwy Środkowej generała Lucjana Żeligowskiego. Ogromne aspiracje przejęcia dowodzenia wykazywali praktycznie wszyscy generałowie. Jak wynika z przebiegu zamachu majowego dowódcy tej siły do końca prowadzili swoją własną grę. W tych warunkach Marszałek Piłsudski zdecydował się podjąć rozmowy z prezydentem Wojciechowskim, a gdy te nie przyniosły kompromisu stało się jasne, że rząd będzie dążył do konfrontacji zbrojnej. 12 maja o godz. 17:41 padły pierwsze strzały.
 PSL zlustruje Piłsudskiego za zamach majowy?
Pobrano ze strony: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/86371,psl-zlustruje-marszalka-pilsudskiego.html






14 maja ok. ok. godz. 13 generałowie dowodzący wojskami rządowymi: Malczewski, Rozwadowski, Haller i Anders podjęli decyzję o ewakuacji rządu do Wilanowa.  




Pobrano ze strony: https://pl.wikipedia.org/wiki/Juliusz_Tadeusz_Tarnawa-Malczewski








"... 31 maja 1926 r. Zgromadzenie Narodowe wybrało Józefa Piłsudskiego prezydentem. Marszałek wyboru jednak nie przyjął, ale uznał go za prawne usankcjonowanie dokonanego zamachu. Następnego dnia Zgromadzenie Narodowe wybrało prezydentem, wskazanego przez Piłsudskiego, prof. Ignacego Mościckiego...". I tak zaczęły się rządy sanacyjne.
Piłsudski
Pobrano ze strony: http://dzieje.pl/content/wprowadzenie-5


O skutkach przeprowadzonego zamachu pisałem w poprzednim poście, tutaj jednak chciałem tylko zwrócić uwagę na to jak bardzo Polska była podzielona nawet pod tak znamienitym dowództwem Józefa Piłsudskiego. Podziały te udało się zniwelować dopiero w grudniu 1981 r. po wprowadzeniu stanu wojennego przez gen. W Jaruzelskiego. Niestety, jak widać na przykładzie III Rzeczypospolitej, Polska nadal jest rozdarta głównie uwarunkowaniami porozbiorowymi (różnice mentalne), i wynikającym stąd zdominowaniem politycznym.

------------
\•
http://chris1991.salon24.pl/104886,samobojstwo-generala

.