https://legionypolskie.blogspot.com/2013/12/rauty-bale-kobiety-i-dyplomacja-ii-rp_13.html#comment-form
Nie wiem, czy to zdjęcie z lewej strony ma jakiś bezpośredni związek z misją stryja, ale sądząc po tym, że przeważnie spotykano się w domach rodzinnych, mogła to być jedna z restauracji paryskich (na odwrocie zdjęcia napisano: Paris 1939). Być może wówczas obmyślono misterny plan po którym Sophie "powróciła" do Polski.
Lato 1939 r. było dla bliższej i dalszej rodziny przełomem we wszystkich sprawach życiowych. Przede wszystkim zawieszona została wojna pomiędzy stryjem Julianem i dziadkiem Bronkiem. Wróg był gdzie indziej. Sporo bliskich osób (krewni i powinowaci moich dziadków) wyjechało z Polski na Zachód. Niektórzy decydowali się na emigrację dopiero, gdy po pierwszych dniach wojny sytuacja w Polsce stawała się tragiczna. Gdy w Polskim Radiu zabrzmiały historyczne słowa redaktora Zdzisława Świętochowskiego:
"... A więc wojna! Z dniem dzisiejszym wszystkie zagadnienia schodzą na plan dalszy ..."
ci co do końca nie wierzyli w możliwość wybuchu wojny, po wkroczeniu ZSRR na ziemie polskie próbowali przedostać się przez "zieloną granicę" do Rumunii, a stamtąd do Francji, Anglii, lub USA. Jak to robiono opisałem niżej.
To zdjęcie poniżej pochodzi z końcówki września 1939 r.
W zasadzie nie wiem kto je zrobił i jak znalazło się w moich archiwach. Na zdjęciu jednak rozpoznałem kilka osób z bliskiej mi rodziny i skojarzyłem to z ich próbami ucieczki z Polski. Aby nie zwracać na siebie uwagi w przebraniu udawano turystów, lub mieszkańców okolic, którzy mieli jakieś dokumenty uprawniające ich do wielokrotnego (np. praca) przekraczania granicy. W rzeczywistości uchodźcy zjeżdżali na południe Polski z całym majątkiem. Papiery wartościowe, złoto, itp. kosztowności skrzętnie ukrywano w podwójnych dnach walizek, toreb, a nawet w ... ciupagach.
Już od pierwszych dni wojny Niemcy z zajętych przez siebie terenów rozpoczęli grabież i wywózkę narodowych i prywatnych skarbów traktując je jak łupy wojenne. I w tym właśnie momencie na stryju Julianie spoczęła odpowiedzialność zabezpieczenia dóbr rodzinnych zgromadzonych w kilku fabrykach warszawskich i łódzkich. Postanowiono to wszystko co się da spakować i wywieźć do willi stanowiącej własność "pięknej Sofii" siostry stryja Juliana. Jak pisałem wcześniej na miejsce przechowania tych dóbr wybrano willę byłego męża Sophie majora Heinricha von ... , który po wkroczeniu wojsk niemieckich został gauleiterem i oberstem Wehrmachtu.
To zdjęcie zawsze wywoływało olbrzymią huśtawkę emocji u osób oglądających je:
Na odwrocie zdjęcia była data czerwiec 1945 r. Na zdjęciu najbliżsi krewni, a wśród nich dziadek Bronek i stryj Julian stojący obok siebie. To jest t.zw. zdjęcie ze zdjęcia, a więc prawdopodobnie nie uda się zdjęcia wyprostować, ani z cienia wyłonić twarzy stryja. Wszyscy są szczęśliwi, bo jako nieliczni przetrwali wojnę. Mama siedząca w "kucki" właśnie cało i szczęśliwie powróciła z zesłania na "roboty do Niemiec". Czwarty z lewej to wujek Henryk, który robił to zdjęcie samowyzwalaczem. Niestety nie dane mu było te zdjęcia wywołać. Kilka dni później został aresztowany przez NKWD i rozstrzelany za próbę odzyskania swojej maszyny do pisania i małej centralki telefonicznej.
Ze zdjęciem poniższym
miałem najwięcej kłopotów. Nie zdążyłem dopytać w rodzinie, a zdjęcie zostało po ostatnim najstarszym żyjącym członku rodziny. Na zdjęciu jest aż troje bliskich osób, to wujkowie ze strony babci i oczywiście "piękna Sophie". Jest to ich ostatni pobyt w Polsce, wszyscy mieli brytyjskie paszporty dyplomatyczne i tylko dzięki temu mogli wyjechać z Polski. Zdjęcie - robione przez jakiegoś zawodowego fotografa - mogło powstać po 1948 r.. Dzięki dobrej jakości można przyjrzeć się szczegółom ubrania, jak i modzie panującej w tamtych czasach.
I know this if off topic but I'm looking into starting my own blog and was wondering what
OdpowiedzUsuńall is needed to get set up? I'm assuming having a blog like yours would
cost a pretty penny? I'm not very web savvy so I'm not
100% positive. Any suggestions or advice
would be greatly appreciated. Cheers
Bardzo długo nie zamieszczałeś tutaj notek, a Twoje opowieści wzbogacane unikalnymi zdjęciami(jakim cudem przetrwały?) są bardziej pasjonujące niż powieść szpiegowska czy film sensacyjny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam Iwonko.
UsuńJak pisałem wcześniej mam kłopoty z autoryzacją tekstów i zdjęć. Kilka osób jeszcze żyje, a potomkowie nie są zainteresowani publikacją. Rodzina była b. zżyta ze sobą, chociaż zróżnicowana społecznie i politycznie. Byli: księża, komuniści, UB-ecy, Zaplute Karły Reakcji, hrabiowie i chłopki wiejskie, mieliśmy też jednego Żyda i jednego pułkownika Wehrmachtu. Podobno bywały takie chwile, że mimo tego wszyscy siadali przy jednym stole wigilijnym.
Nie wiem czy w tych warunkach uda się poprowadzić blog przez najciekawszy okres PRL, bo chwilami zahacza on o zbyt drażliwe sprawy.
Pozdrawiam
Myślę, że grupowe zdjęcia "pstrykane" w jakiś ważnych momentach życia były często praktykowanym zwyczajem. Czyżby była to chęć / mniej lub bardziej świadoma/ pozostawienia dokumentacji dla potomnych czy po prostu fascynacja techniką fotografii?
OdpowiedzUsuńNa te zdjęcia nie zwróciłem uwagi, bo podobne wykonywano masowo na wczasach, sanatoriach, wycieczkach itp. Dopiero daty z tyłu i wyposażenie sprzętowe tych ludzi (masywne torby, walizki, czekany) przekonało mnie, że jest to ostateczna emigracja z Polski.
UsuńW tamtych latach zdjęcia były dość drogie, ok. - 10 zł. szt. - dlatego wszystkim opłacało się robić grupowe.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia, które prezentujesz to unikalne świadectwa historii, a opowieści o zróżnicowanej społecznie i politycznie rodzinie niezwykle ciekawe.
Pozdrawiam serdecznie.
Zdjęcia na razie dobieram tematycznie, bo jest ich ok. 700 (do 1948 r.). Faktycznie to "żywa" historia z której nie bardzo sobie zdawałem sprawę.
UsuńA rodzina? No cóż, tej się nie wybiera, jest jaka jest, tym bardziej, gdy jest fajna i kochająca się wzajemnie. Nawet strzelający do siebie dziadek Bronek i stryj Julian wreszcie się pogodzili.
Kochająca się wzajemnie! I to jest w tej Rodzinie najpiękniejsze, o! Miłość ponad różnicami nie jest przecież łatwa.
UsuńJeszcze do okresu "Karnawału Solidarności" rodzina spotykała się w komplecie przy jednym stole. Po stanie wojennym wszystko się odmieniło.
UsuńZawsze czytam z pasją Twoje historyczno-sensacyjne opowieści, poparte dokumentacja w postaci zdjęć.
OdpowiedzUsuńTeraz, gdy jestem całkiem sama na obczyżnie, więzy rodzinne wydają się najważniejszą rzeczą... Zbierać, pisac, opowiadać. Dogrzebywać sie korzeni. Inspirujesz mnie...
Tak - "Zbierać, pisać, opowiadać" to najważniejsze. Ja miałem łatwiej, bo nie musiałem dogrzebywać się korzeni, rodzina od małego wszystko "podawała na tacy". Teraz tego żałuję, że nie chciałem słuchać. Dobrze, że chociaż zdjęcia, dokumenty i pamiątki pozostały.
UsuńDzięki za uznanie.
I am not sure the place you are getting
OdpowiedzUsuńyour information, however great topic. I needs to spend some time studying much more or understanding more.
Thanks for wonderful information I used to be
looking for this info for my mission.
Ciekawy tekst.
OdpowiedzUsuńNadzwyczaj ciekawy tekst.
OdpowiedzUsuńMuszę i ja poszperać w swoim archiwum.
Ale z pewnością nie uda mi się aż tak historycznej opowieści stworzyć.
Szacun wielki.
Hi! Quick question that's entirely off topic. Do you know
OdpowiedzUsuńhow to make your site mobile friendly? My web site looks weird when browsing from my iphone.
I'm trying to find a template or plugin that might be able to correct
this issue. If you have any recommendations, please share.
Cheers!
Bardzo interesujący wpis. Tekst i zdjęcia robią wrażenie. Aż trudno napisać coś więcej...
OdpowiedzUsuńExcellent post. I was checking continuously this blog and I'm impressed!
OdpowiedzUsuńExtremely helpful info particularly the last part :) I care for
such information a lot. I was looking for this particular info for a long time.
Thank you and best of luck.
I could not resist commenting. Well written!
OdpowiedzUsuńJa w swoich zbiorach mam kilkanaście starych fotografii.
OdpowiedzUsuńAle znam historię tylko niektórych, pozdrawiam :)
Witam miłego gościa!
UsuńStare rodzinne zdjęcia to faktycznie niezła nauka historii.
Zajrzałem do Ciebie, i to ciasto owocowe niezwykle mi zapachniało. Sprawdzę jeszcze co masz w daniach głównych.
Na razie pozdrawiam :)
I was curious if you ever thought of changing the structure of
OdpowiedzUsuńyour website? Its very well written; I love what youve got
to say. But maybe you could a little more in the way of content so people could connect with it better.
Youve got an awful lot of text for only having one or 2 pictures.
Maybe you could space it out better?
I believe this is among the such a lot important information for me.
OdpowiedzUsuńAnd i am satisfied studying your article. But wanna statement on some normal issues, The site
style is wonderful, the articles is really
great : D. Excellent process, cheers
Thanks , I've recently been looking for information about this
OdpowiedzUsuńtopic for a while and yours is the greatest I have found out so far.
But, what in regards to the bottom line? Are you positive
about the supply?
Have you ever considered about including a little
OdpowiedzUsuńbit more than just your articles? I mean, what you
say is fundamental and all. But think of if you added
some great images or videos to give your posts more, "pop"!
Your content is excellent but with images and clips,
this site could definitely be one of the very best in its
field. Terrific blog!
fantastic points altogether, you simply won a emblem new reader.
OdpowiedzUsuńWhat might you suggest in regards to your publish that you just made a few days in the
past? Any certain?
Link exchange is nothing else but it is simply placing the other person's webpage link on your page at
OdpowiedzUsuńsuitable place and other person will also do similar in support of you.
Hey there! This is my 1st comment here so I just wanted to give a quick shout out and tell you I truly enjoy reading
OdpowiedzUsuńyour posts. Can you recommend any other blogs/websites/forums that cover the same topics?
Thank you!
You made some really good points there. I looked on the net to learn more about the issue and found most individuals will go along with your views on this web site.
OdpowiedzUsuńGood day! Would you mind if I share your blog with my
OdpowiedzUsuńtwitter group? There's a lot of folks that I think would really enjoy your content.
Please let me know. Thanks
First of all I would like to say excellent blog! I had a quick question that I'd like to ask if
OdpowiedzUsuńyou don't mind. I was interested to know how you center
yourself and clear your head before writing. I've had a tough time clearing my
mind in getting my thoughts out. I do enjoy writing but
it just seems like the first 10 to 15 minutes tend to be wasted just trying to figure out how
to begin. Any recommendations or tips? Thank you!
Nice post. I learn something new and challenging on blogs I stumbleupon on a daily basis.
OdpowiedzUsuńIt will always be useful to read content from other writers and
practice something from their web sites.
May I just say what a comfort to discover someone
OdpowiedzUsuńthat truly understands what they are talking
about online. You certainly know how to bring an issue to light and make it important.
A lot more people must check this out and understand
this side of the story. I can't believe you're not more popular given that you surely possess the gift.
What's Taking place i am new to this, I stumbled upon this
OdpowiedzUsuńI have discovered It positively useful and it has helped me out loads.
I'm hoping to contribute & aid different users like its aided me.
Good job.
This is a topic which is near to my heart... Many thanks!
OdpowiedzUsuńWhere are your contact details though?
of course like your web site but you have to test the spelling on quite a few of your posts.
OdpowiedzUsuńA number of them are rife with spelling problems and I to find
it very troublesome to inform the truth
on the other hand I'll certainly come back again.
It's fantastic that you are getting ideas from this post as well
OdpowiedzUsuńas from our dialogue made here.
Asking questions are truly fastidious thing if you are not
OdpowiedzUsuńunderstanding something entirely, except this piece of writing presents good understanding even.
Highly energetic article, I enjoyed that bit. Will there be a part 2?
OdpowiedzUsuńGood day! I simply want to offer you a big thumbs up for the great information you have here on this post.
OdpowiedzUsuńI'll be coming back to your site for more soon.
After I originally left a comment I appear to have clicked the -Notify me when new comments are added- checkbox and now
OdpowiedzUsuńeach time a comment is added I get 4 emails with the same comment.
Perhaps there is an easy method you can remove me from that service?
Thank you!
Today, I went to the beachfront with my kids. I found a sea shell and gave it to my 4
OdpowiedzUsuńyear old daughter and said "You can hear the ocean if you put this to your ear." She placed the shell to her ear and screamed.
There was a hermit crab inside and it pinched her ear. She never wants to go back!
LoL I know this is completely off topic but I had
to tell someone!
Its like you read my thoughts! You appear to understand so much approximately this, like you wrote the e-book
OdpowiedzUsuńin it or something. I think that you simply can do with some p.c.
to pressure the message house a little bit, but instead of that,
that is magnificent blog. A great read. I will definitely be back.
I quite like reading through a post that will make men and women think.
OdpowiedzUsuńAlso, many thanks for allowing me to comment!
Have you ever considered about adding a little bit more than just your articles?
OdpowiedzUsuńI mean, what you say is valuable and all. Nevertheless just imagine if you
added some great photos or video clips to give your posts more,
"pop"! Your content is excellent but with pics and clips, this website
could definitely be one of the most beneficial in its field.
Amazing blog!
Hi, just wanted to say, I liked this post. It was
OdpowiedzUsuńhelpful. Keep on posting!
I'm not sure where you are getting your info,
OdpowiedzUsuńbut good topic. I needs to spend some time learning more or
understanding more. Thanks for fantastic info I was looking for this information for my mission.
If some one desires expert view regarding blogging and site-building
OdpowiedzUsuńafter that i advise him/her to visit this weblog, Keep up the good job.
It's remarkable to pay a visit this website and reading the views of all friends concerning this post, while I am also keen of getting experience.
OdpowiedzUsuńYes! Finally something about Superten.
OdpowiedzUsuńJust wish to say your article is as amazing. The
OdpowiedzUsuńclarity in your post is just spectacular and i could assume you're an expert on this subject.
Fine with your permission let me to grab your feed to
keep up to date with forthcoming post. Thanks a million and please continue the enjoyable work.
Hi every one, here every person is sharing such
OdpowiedzUsuńknowledge, so it's good to read this web site, and I used to go to see this web site everyday.
For hottest information you have to pay a visit world-wide-web and on web I found
OdpowiedzUsuńthis web site as a most excellent web page for latest updates.
Wow, this article is fastidious, my younger sister is
OdpowiedzUsuńanalyzing these things, thus I am going to inform her.
May I simply say what a relief to uncover an individual who
OdpowiedzUsuńactually understands what they're discussing online. You actually realize how to bring a problem to
light and make it important. More and more people ought
to look at this and understand this side of the story.
I can't believe you aren't more popular given that you most certainly possess the gift.
My brother suggested I might like this blog. He was once totally right.
OdpowiedzUsuńThis put up truly made my day. You cann't imagine just how so much time I had
spent for this information! Thank you!
Hello, just wanted to say, I loved this post.
OdpowiedzUsuńIt was inspiring. Keep on posting!
Hey I know this is off topic but I was wondering if you knew
OdpowiedzUsuńof any widgets I could add to my blog that automatically tweet my newest twitter updates.
I've been looking for a plug-in like this for quite some time and was hoping maybe you would
have some experience with something like this. Please let me know if you run into anything.
I truly enjoy reading your blog and I look forward to
your new updates.
Hey there I am so happy I found your blog page, I really found you by
OdpowiedzUsuńerror, while I was looking on Aol for something else, Nonetheless I am here now
and would just like to say many thanks for a fantastic post and
a all round interesting blog (I also love the theme/design), I don't have
time to read through it all at the moment but I have saved it and also added your RSS feeds,
so when I have time I will be back to read more, Please do keep up the superb work.
My spouse and I absolutely love your blog and find many of your post's to be what
OdpowiedzUsuńprecisely I'm looking for. can you offer guest writers to write content for yourself?
I wouldn't mind creating a post or elaborating on a lot of the subjects you write
about here. Again, awesome web log!
For most recent news you have to go to see the web and on world-wide-web I found this site as a finest site for most recent updates.
OdpowiedzUsuńIt's an awesome piece of writing in support of
OdpowiedzUsuńall the internet visitors; they will obtain advantage from
it I am sure.
Good post. I learn something new and challenging on websites I stumbleupon everyday.
OdpowiedzUsuńIt will always be interesting to read through
content from other writers and practice something
from other web sites.
It's really a nice and useful piece of information. I
OdpowiedzUsuńam happy that you just shared this helpful information with us.
Please keep us informed like this. Thank you for
sharing.
Heya! I realize this is kind of off-topic but I had to ask.
OdpowiedzUsuńDoes managing a well-established blog like yours take a massive amount work?
I'm brand new to operating a blog but I do write in my journal everyday.
I'd like to start a blog so I will be able to share my own experience and views
online. Please let me know if you have any ideas or tips for new aspiring blog owners.
Thankyou!
I love your blog.. very nice colors & theme.
OdpowiedzUsuńDid you design this website yourself or did you hire someone to do it
for you? Plz reply as I'm looking to design my own blog and
would like to find out where u got this from. thanks a lot
I don't even know how I ended up here, but I thought this post was good.
OdpowiedzUsuńI do not know who you are but definitely you are going to a famous blogger if
you aren't already ;) Cheers!
Yesterday, while I was at work, my cousin stole my iphone and tested to
OdpowiedzUsuńsee if it can survive a forty foot drop, just so she can be a youtube sensation. My apple ipad is now broken and she has
83 views. I know this is totally off topic but I had to share
it with someone!
Masz piękne patriotyczne korzenie...
OdpowiedzUsuńZ pewnością jesteś chodzącą😗😙🧐 encyklopedią tamtych czasów i wiesz sporo o tamtych czasach
Pozdrawiam
Dziękuję za miłą wizytę i przepraszam za to dłuższe milczenie. Na tym blogu bywam rzadziej, bo pewne sprawy rodzinne (właśnie te korzenie) się skomplikowały.
UsuńPatriotyzm? Teraz mi uzmysłowiłaś, że mimo różnorodności politycznej moich przodków (a byli to: UB-ecy, księża, PZPR-owcy, Piłsudczycy, i Solidarnościowcy) to jednak stosunek do Polski zawsze ich łączył. Nawet gdy służyli w obcych armiach zaborczych.
Bardzo przepraszam, że tu zaśmiecam bloga, ale Jotka, jak się okazało zablokowała możliwość komentowania przeze mnie. U niej na blogu chciałem napisać tak:
OdpowiedzUsuńAndrzeju, dałem się podpuścić temu zdaniu Jotki ze wstępu do notki: Być może ktoś mnie bardzo zruga za takie gadanie, ale niech to będzie konstruktywne i przekona mnie, że nie mam racji. Jeśli spojrzysz na mój wpis, nie zamierzałem rugać, bo każdy ma prawo widzieć wszystko tak, jak widzi, ale chciałem rzeczowo podyskutować i odnisłem się do każdego zarzutu (po mnie jeszcze tylko jedna osoba tak zrobiła). Odpowiedź Jotki była taka, że nie ze wszystim się musi zgadzać, więc spytałem jeszcze A konkretnie? - ale to pytanie pozostało bez odpowiedzi. Jotka je nazwyczajniej olała. A więc to, co napisała na wstępie swojej notki, to była jedynie pusta deklaracja – moje pytanie zawisło w powietrzu. Jotka ewidentnie zamknęła się w swojej bańce - bardzo mnie to zasmuciło i o tym napisałem u siebie.
Witam!
UsuńMiło, że tu zajrzałeś. Muszę się przyznać, że w Twoim sporze z Jotką pomyliłem „Leszka” z Tobą, ale po zajrzeniu na Twój blog widzę, że problemy wszędzie są takie same. Na moim głównym blogu spróbuję ten temat rozwinąć w nadziei, że to pomoże w uniknięciu nieporozumień.
Pozdrawiam